Właśnie skończyłem oglądać ostatni odcinek serialu Wrogie niebo, który to dzielnie śledziłem na szklanym ekranie od dobrych czterech lat.

Gość w dom, Bóg w dom. Stare polskie przysłowie. Ale gościem jest osobą przez nas zaproszona. Każda inna jest obcym, intruzem. A domu należy bronić. I nieważne...

Czytaj dalej...